Bycie dzieckiem kojarzy się z bezwarunkową miłością rodziców, radością i beztroską... Są jednak na świecie miejsca, w których dzieci nie mają należytej opieki, wykorzystuje się je i naraża na niebezpieczeństwo. Nikogo nie obchodzą, nikt się z nimi nie liczy i nie posiadają żadnych praw. Jednym z takich miejsc jest Kenia, gdzie szczególnie trudno być dzieckiem. Każdy dzień jest wyzwaniem i walką o przeżycie. Ciężka praca, bezdomność, brud, głód, gwałty, prostytucja, choroby i wysoka śmiertelność to codzienność tamtejszych dzieciaków. Dostęp do wody, żywności, opieki lekarskiej i edukacji wciąż pozostają luksusem.

Fundacja ,,Kapnij dla Afryki’’ przez swoje działania organizuje realną pomoc i zmienia życie najuboższych.

Akcja “Przybij piątkę na Dzień Dziecka” to konkretna pomocy dzieciom w Kilifi, Oldonyiro, Isiolo, Kipsing i w slumsach Dandora. Dzieci w tych miejscach nawet nie wiedzą, co to jest Dzień Dziecka!

Akcja “Przybij piątkę na Dzień Dziecka” jest także ważna dla naszych dzieci i naszej młodzieży. Powrót do szkół budzi wśród wielu uczniów niepokój i stres. Nauczanie zdalne wyrządziło ogromne szkody przede wszystkim w sferze psychicznej dzieci. Możemy ich uczyć, że wspólne działanie i nawet niewielka pomoc wielu ludzi, może realnie zmieniać świat na lepsze.

Dzień Dziecka jest ku temu wspaniałą okazją. Uczmy dzieci, że dobro, które dajemy, wraca!

Kilifi (wschodnia Kenia)
Tu jest nasze serce – nasz sierociniec. Wybudowany w 2020 roku dom dał schronienie ośmiu dziewczynkom i czterem chłopcom. W tym roku dzieci rozpoczęły naukę w szkole - niektóre z nich po raz pierwszy w życiu. 

Oldonyiro (centralna Kenia - busz)
Wspomagamy tu lokalnych misjonarzy, którzy prowadzą szkołę i internat. Pieniędzy brakuje jednak na wszystko. Często jest tylko jeden posiłek dziennie, a o wizycie u lekarza uczniowie tej szkoły mogą jedynie marzyć. To tutaj 7, 8, 9-letnie dziewczynki  znalazły schronienie przed mężami, od których uciekły. Bardzo często misjonarze muszą podejmować dramatyczne decyzje o odesłaniu podopiecznych do rodzin, ze względu na brak środków finansowych na zakup jedzenia. 

Isiolo (duże miasto w centralnej Kenii)
Jesteśmy zaprzyjaźnieni z miejscowym sierocińcem, w którym mieszka 34 dzieci. To wyjątkowe miejsce, gdzie mama jednegoz lokalnych księży, emerytowana pielęgniarka zaadoptowała 34 sieroty.  Sama mając niewiele, stworzyła dla nich dom. Oddała wszystko, co miała, aby dać im szansę na lepsze życie.

Kipsing (środkowa Kenia – busz)
Brak dostępu do wody, spękana gleba, na której rosną tylko  sukulenty, prymitywne lepianki, wiele kilometrów do szkoły, to codzienność  koczowniczych plemion Samburu. Wspomagamy tu szkołę prowadzoną przez Siostry Felicjanki, gdzie uczy się około 600 uczniów. W szkole brakuje dosłownie wszystkiego poczynając od wody i jedzenia. Kończymy tu duży projekt – studnię, która da wodę okolicznym mieszkańcom.

Slumsy  Dandora (Nairobi )   
Głód, bieda, przestępczość – ludzie, szukający jedzenia na wysypiskach śmieci czy gangi to tutaj norma. W tym miejscu wspaniała nauczycielka Bernadetta każdego dnia w małych blaszakach postawionych na klepisku prowadzi lekcje. Ogromna ciasnota i jednocześnie przeogromna chęć dzieci do nauki, do lepszego życia.